Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Msky
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mixtat
|
Wysłany: Pon 17:40, 20 Lut 2006 Temat postu: strach, panika, presja i samobójstwo... |
|
|
najbardziej zawsze interesuje mnie, co sie dzieje w glowie czlowieka kiedy proboje popelnic samobojstwo... jest to akt deperacji, przemeczenia zyciem albo po prostu bezmyślny odruch na błachą sprawę... Podobno kiedy osoba odbiera sobie zycie w tych ostatnich chwilach bardzo zaluje, tylko... czasami jest juz za pozno... niektorzy jednak przezywaja i opowiadaj o tych strasznych rzeczach...
interesuja mnie rowniez doznania podczas tzw smierci klinicznej kiedy to czlowiek widzi juz switelko w tunelu i przezywa cudownych doznan po czym lekarze przywracaja mu zycie.... takie osoby pozniej chca umrzec jednak nie moga sie zabic bo nie osiagna tego co poczuli podczas smierci klinicznej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
McFly
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mixtat
|
Wysłany: Pon 20:15, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm Ciekawe Pytania... Niewiem Co Czuje Czlowiek Ktory Chce Popelnic Samojbojstwo Ale Na Pewno Musi Miec Na To Powody... Ten Swiat Jest Juz Taki Ze Powodow Jest Bardzo Duzo Niestety...
Śmierć Kliniczna. Sądze Że Ludzi Którzy Takową Przeżyli Mają Opowiadać o Tym Czym Naprawde Jest "Raj". Sądzę Że To Bóg Stwarza Im Takową Śmierć Aby Mogli Opowiadać Ludzią Co Tak Naprawde Widzieli...
Zazwyczaj Ci Ludzie Są Brani Za Nieprawdomównych Albo Takich Którzy Postradali Zmysły...
Ja Bym Takim Ludzią Uwierzył. Chciałbym Wiedzieć Co Mnie Czeka Po Ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia=*
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GrabÓw nad rzeczką =D
|
Wysłany: Pon 21:35, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mój dziadek przeżył taką śmierć .. lecz nie trwało to długo .. mówił, że poczuł niesamowite ciepło i jasność, która coś mówiła a jednak nie mógł jej określić .. Myślę, że Ci ludzie co przeżyli taką śmierć jakoś inaczej podchodzą potem do życia.. widzieli to i właśnie chcą dalej, lepiej żyć, by potem móc zobaczyć coś wiecej, jeszcze bardziej dobrego.. albo wogóle nie robią sobie nic z tego i żyją dalej, bo myślą, że to ciepło i przenikające światło .. to tylko przyczyna szpitala który jest wyposażony w najjaśniejsze światła, które sprawiają, że temp. też idzie w góre...
Ludzie którzy próbują popełnić samobójstwo zawsze mają konkretną przyczynę.. bywa zawód miłosny lub poprostu niechęć do życia poparta jakimiś absurdalnie błachymi sprawami .. Ci ludzie jak t o robią to już chyba nic nie czują opróćz pustki i samotności.. to już jest zaawansowany stan choroby psychicznej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Msky
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mixtat
|
Wysłany: Nie 10:23, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
no to powienienem popelnic smobojstwo juz dawno bo prawie nic mnie nie trzyma na tym swiecie... jedyny argument to rodzina i moje kochanie... ogolnie codziennie rano wstaje z mysla "po co ja ide do tej szkoly".. to brzmi jak puste myślenie glupiego dzieciaka... ja wiem ze szkola jest potrzebna ale przepelnia mnie niechec do wszystkiego a pustka w moim zyciu gosi juz dawno... od ponad 4 miesiecy mam cos w rodzaju depresji... ale nie umiem jej określić... zachowuje sie normalnie, każdy dzien jakoś przeleci ale nie wnosi nic nowego do mojego życia... jedyna rzecz przy ktorej uciekam od mojej pustej rzeczywistości to muzyka... moglbym nie ogladac telewizji, nie grac na kompie i moglbym nie isc do szkoly a moglbym siedziec caly dzien w pustym domu z moja muzyka... pierwszy sprzet audio kupilem za wlasne pieniadze i zbieralem na niego 2 lata... mam jakis sentyment do tej wieży... ale jakie dzwieki plyna z glośnikow... mmm... no i to trzeci argument ktory mnie trzyma przy życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
McFly
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mixtat
|
Wysłany: Wto 21:30, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm Moglbym Powiedzieć To Samo...
Mnei Na Ziemi Nie Trzyma Nic Oprocz Kompa, Przyjaciol i Koszykówki. Gdyby Tego Niebyło To Niewiem Co Ja Bym Robił.
Tak Muzyka Uspokaja. Szczegolnie Jak Sie Pusci Roka Przez Sluchaweczki i Jak Jeszcze Mama Wejdzie Do Pokoju Mowi Cos Do Ciebie A Ty Nie Slyszysz. To Jest Wtedy Taka Satysfakcja Jak Niewiem Po Czym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|